Sałatka 2
Sałatka 2
Ta sałatka ma w sobie to, co powinien mieć pełnowartościowy posiłek. Warzywka, węglowodany i białko.
Nie każdy lubi kaszę pęczak a szkoda bo to nieocenione źródło węglowodanów, błonnika i witamin B i E oraz magnezu, fosforu, cynku i selenu.
Pęczak jest to całe ziarno, pozbawione łuski uzyskiwana z jęczmienia. Bardzo łatwo się ją gotuje i zachęcam do kupowania tej sypkiej, bez woreczków.
Napiszę kiedyś elaborat o kaszach bo to temat rzeka więc chyba zostawię to na wolny, urlopowy czas.
Dziś do kaszy dodałam coś nietypowego co ożywiło bardzo moją sałatkę – arbuza.
W tej sałatce i w propozycji drugiej, mniej sałatkowej a bardziej jako przekąska czy starter przed głównym posiłkiem, towarzyszy arbuzowi ser pleśniowy.
Tak naprawdę to nie wiem co jest głównym bohaterem tej sałatki ale jedząc czuję wspaniały smak i mam poczucie, że jem samo zdrowie.
Może być doskonałym śniadaniem pudełkowym na dzień poza domem, może być doskonałym daniem na przyjęcie gości i może być doskonałym posiłkiem w ciągu dnia
bo można go przygotować wcześniej a potem tylko wyjąć z lodówki i zajadać.
Co potrzeba?
sałatka:
kubek ugotowanej kaszy pęczak
2 plastry arbuza
2 łodygi selera naciowego
duży pomidor
5 pomidorów suszonych (olej z tych [pomidorów też użyjemy)
pół kubka siemienia lnianego
ser pleśniowy do posypania
olej
łyżka soku z cytryny lub łyżeczka musztardy
przyprawy
starter:
rukola
arbuz
pomidor
czerwona cebula
papryka
ser pleśniowy
sos balsamiczny
Co robimy?
Ugotowana kaszę mieszamy z pozostałymi składnikami i doprawiamy. Proporcje trudno z góry określić bo to zależy od kaszy i od wielkości warzyw.
Tu jest pole do popisu dla wykonawcy ale połączenie kaszy i pozostałych warzyw jest naprawdę godne uwagi.
Ta sama sytuacja dotyczy tego startera. To co położycie na talerzu to Wasz pomysł na to danie. Ważne aby była rukola, ser i arbuz a reszta to free style.
Kombinujcie i szukajcie swoich smaków a ja tylko podpowiadam.
Smacznego dnia!