Kotlety marchewkowo-jaglankowe

Takie kotlety to super sprawa. Można je jeść do obiadu na ciepło z kaszą czy ziemniakami, można na zimno na kanapce, można do pracy w pudełku zabrać z jakąś sałatką albo można zrobić gigantycznego burgera wszystkomajacego.
Polecam do zrobienia od razu większej ilości bo znikają zanim wystygną.
Nigdy nie smażę kotletów warzywnych bo po pierwsze bardzo wchłaniają tłuszcz a po drugie smażone nie jest zdrowe a przecież P z T promują zdrowe jedzonko 🙂

Co potrzeba?
szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
2 duże marchewki
1 jajo
pół szklanki siemienia lnianego
pół szklanki płatków owsianych
duża garść nasion kolendry
przyprawy

Marchewkę zetrzeć na grubych oczkach. Płatki i siemię podprażyć na suchej patelni. Nasiona kolendry utłuc w moździerzu.
Potem to wszystko razem z kaszą i jajem wrzucić do miski i pomieszać . Doprawić i gotowe.
Nic tu trudnego nie ma do roboty. Kształtne, owalne kotlety układać na półce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.
Na każdym zrobić nożem maleńkie rowki i lekko posmarować olejem. Będą wtedy pięknie złociste i chrupiące.

Smacznego dnia!