Król naleśnik
Dzisiaj propozycja dla wszystkich, bo nie znam nikogo, kto nie lubi naleśników. Łatwe, tanie i szybkie w przygotowaniu a co najważniejsze, można zrobić je wcześniej.
A w dowolnej chwili składać części jak klocki. Główna baza to ciasto. Tylko 3 składniki tworzą naleśnika — mąka, mleko i jaja.
Kiedyś napiszę o naleśnikach z innych mąk, ale na początek niech będą klasyczne, z maki pszennej. Farsz do naleśników to jest dopiero pole do popisu — mięsne, jarzynowe, owocowe, serowe. Słyszałam nawet o ryżowych farszach.
Taki gotowy naleśnik wykąpany w roztrzepanym jaju i umorusany bułką tartą to krokiet. Fajna sprawa do barszczyku, po prostu poezja!
Jeśli zostanie nam mięso, z rosołu to zmielone i doprawione będzie świetnym farszem albo z reszty kapusty po wykorzystaniu liści na gołąbki.
Po prostu freestyle!
Moja dzisiejsza propozycja jest skierowana do dzieciaków, szczególnie tych niejadków. Może ten bajkowy, różowy kolor przyciągnie ich do talerza?
Tym co barwi moje naleśniki, jest sok z buraków. Można użyć gotowych, kupowanych, patrząc jednak wcześniej na skład, aby miał jak najmniej sztucznych dodatków.
Można pokusić się o zrobienie go samemu — trzeba zetrzeć buraka na cieniutkich oczka na tarce i wycisnąć sok a najlepiej użyć do tego kawałek czystej, lnianej szmatki.
Zatem do roboty!
Co potrzeba?
1 litr mleka 2%
2 jaja
1/2 kg mąki pszennej
szczypta soli
2 łyżki oleju
Co robić?
Wszystko szybko zmiksować lub zblendować w garnku i odstawić na pół godziny. Rozgrzać patelnię do naleśników (taka jest najlepsza więc można pokusić się o zakup takiej, bo pięknie się smażą i łatwo zjeżdżają na talerz gotowe, upieczone). Szybko i łatwo. Teraz Twoja kolej na dokończenie dzieła. Faszeruj tym, co lubisz. Wymyślaj coraz to nowe farsze a ja będę podrzucać nowe pomysły !
Smacznego dnia!