Chlebojaj

Chlebojaj

W kuchni nie ma nudy. Zawsze zdarzy się coś co nam umili życie albo podniesie ciśnienie.
A to coś przypalimy a to coś przesolimy albo zrobimy coś takiego, że sami z siebie jesteśmy dumni. z tym daniem tak było.
U mnie w domu tradycją niedzielną jest jajecznica na śniadanie. Zamiast jajecznicy są jeszcze jaja sadzone ale od tej potrawy specjalistą jest mój mąż i to jego popisowy numer. Ale ile lat można jeść to samo na niedzielne śniadanie? Stąd też poszukiwań wariacji jajecznych nie ma końca.
Dziś pokaże Wam coś, co bardzo nam przypadło do gustu. Znaleziony przepis w sieci w niebywale wielkim morzu kulinarnych stron.
Sam pomysł podchwyciłam a szczegóły są moje ale myślę, że każdy z Was zrobi swoją, idealną wersję. Z nazwą też miałam problem bo co to jest?
Jajecznica w chlebie? Nie do końca jajecznica i użyłam nazwy funkcjonującej w moim domu od lat.
Wkrojone dodatki są tylko propozycją i można zamienić je na wędlinę, grzyby, inne warzywa. Kombinujcie sami bo warto.

Co potrzeba?
po kromce z dużego chleba na porcję
po jajku na porcję
ser żółty
serek topiony
warzywa
mleko
masło

Co robić?

Odkroić z chleba skórkę jak na zdjęciu. W miseczce rozbić jajo z odrobiną mleka. Pokroić warzywa, wymieszać i lekko posolić.
Na patelni rozgrzać masło i krótko podsmażyć warzywa aby nieco zmiękły, Uformować kształt naszej skórki i otoczyć ramką z chleba.
Wlać jajo i położyć kawałki topionego sera. Pokrywka z chleba pięknie na się sklei z resztą.
Gdy dolna część będzie już usmażona i złota obrócić chleb na „plecy” i posypać żółtym serem.
To dziecinnie proste i wychodzi za każdym razem.
Gotowe i piękne a do tego jakie smaczne.

Smacznego dnia!