Rolada szpinakowa z łososiem

Rolada szpinakowa z łososiem

Szpinak rządzi więc tak jak pisałam to bohater tygodnia.
Rolada to moja ulubiona kolacja. Jest odrobinę więcej pracy z nią ale jeśli wcześniej przygotuje się ciasto szpinakowe
a nawet dwa bo o tyle pracy będzie mniej.
Taką roladą można nawet przyjąć gości bo to eleganckie danie.
Zawiera to co posiłek powinien mieć: warzywa, białko i węglowodany.
Dla mięsożernych można użyć zamiast łososia jakąś dobrą szynkę.
Oprócz produktów spożywczych do wykonania rolady potrzebujemy papier do pieczenia i do przechowywania naszej kolacji.

 

Co potrzeba?

ciasto:
3 jaja
opakowanie szpinaku mrożonego lub wiązka świeżego
3 łyżki mąki
3 łyżki oleju
łyżeczka proszku do pieczenia
sól

wnętrze:
200 g wędzonego łososia
2 opakowania serka naturalnego (u mnie zawsze Bieluch)
puszka groszku
czerwona cebula
rukola
przyprawy

Co robić:

Szpinak mrożony rozmrażamy i odparowujemy ile się da a świeży, myjemy, kroimy i odparowujemy ile się da.
Duża zawartość wody sprawi, że ciasto będzie zakalcowate. Całe jaja miksujemy i dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i olej.
Gdy masa będzie zmiksowana dodajemy szpinak i łyżką delikatnie mieszamy całość. Rozkładamy na półce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 15 -20 minut w 180 st. na termoobiegu.
Upieczoną i jeszcze gorącą wyjmujemy i natychmiast zawijamy w rulon.
W tej postaci może sobie leżakować parę dni.

Przed rozłożeniem dodatków, delikatnie rozwijamy roladę a jeśli przykleiła się do papieru to pomagamy sobie nożem aby ją odkleić.
Później to już kosmetyczna robota bo układanie wszystkich dodatków to sama przyjemność.
Smarujemy serkiem, układamy krążki czerwonej cebuli, której nie solimy bo puści sok a on wilgoć nie jest wskazana w roladzie z ciasta.
Wilgoć z serka wystarczy aby ciasto zmiękło. Następne warstwy to już on Was zależy co dacie bo i tak roladę zawijamy.
Ten papier do pieczenia służy własnie do tego, aby roladę zwinąć a za pomocą papieru jest to łatwiejsze.
Przechowujemy ją w lodówce tez w tym papierze bo nie schnie – o ile zostanie dłużej niż jedno popołudnie!
Polecam ją do zrobienia dzień przed przyjściem gości bo doskonale się przechowuje i jest naprawdę pyszna.
Spróbujcie!

Smacznego dnia!