Wstęgi ze szparagami
Wstęgi ze szparagami
Ten przepis jest banalnie prosty i szybki w przygotowaniu. Rzymianie, bo z ich stron pochodzi to warzywo, mówili: zrób to, zanim ugotują się szparagi. W sezonie jest też tani. Szparagi są uważane za warzywo luksusowe, ale też jedno z najsmaczniejszych. Jego walory jako afrodyzjak znane są na całym świecie. Są lekkostrawne, zawierają dużą ilość witaminy C, kwas foliowy, sole mineralne (cynk, wapń), przeciwutleniacze (rutyna, glutation) i błonnik. Ich niska wartość energetyczna (10 ugotowanych pędów zawiera 33 kcal) sprawiają, że szparagi są zalecane w zdrowej diecie. Można więc objadać się tym majowym smakołykiem bez wyrzutów sumienia , a jeśli do niego ugotujecie wstążki razowe to będzie mega, mega zdrowo!
Dlaczego wstążki? Bo ja uwielbiam ten fason makaronu oblany przepysznym sosem.
Co potrzeba?
Pęczek zielonych szparagów (z lenistwa, bo zielonych się nie obiera)
2 łyżki masła (takiego prawdziwego albo klarowanego)
3 ząbki czosnku (dla wielbicieli radzę pomnożyć tę ilość)
czerwona cebula (biała jest za mało szlachetna)
duża garść suchych pomidorów (niesuszonych bez oleju!!!)
zielona pietruszka (im więcej, tym lepiej)
ser pleśniowy dowolny (u mnie rokpol, chyba że ktoś ma oryginalny roquefort), ale może być też żółty ser dobrej jakości.
Co robić?
Nastawić wodę na makaron i w tym czasie urywać twarde części szparagów a te miękkie pokroić na kawałki. Same końcówki-główki odłożyć osobno, bo one wpadną do sosu dosłownie na moment! Na patelni roztopić masło, wrzucić pokrojoną w kostkę cebule, zmiażdżony czosnek i czekać chwilkę aż zacznie się szklić. Wrzucić pokrojone suche pomidory, kawałki szparagów i przykryć. Wsypać makaron do wrzątku i patrzeć jak nasze dzieło zbliża się do końca. Przygotować sito do makaronu. Talerze, sztućce i otworzyć lekko schłodzone, białe wino. Nie było go w spisie rzeczy potrzebnych? Przecież to jest zakup równoległy – szparagi i białe wino. Teraz lekko posolić (uwaga z solą, bo ser ma już sól w sobie) i posypać świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Dorzucić końcówki szparagów, pokruszyć ser i rozsypać nad tym cudem pietruszkę zieloną pokrojoną nie najdrobniej. Odcedzone wstęgi rozłożyć na talerze i przykryć sosem.
Mam nadzieję, że ten przepis zagości u Was częściej. A dziś mówię pa pa szparagom i do zobaczenia za rok!
Dajcie znać czy smakowało!
Smacznego dnia!