Paluchy z czarnuszką
Paluchy z czarnuszką
Ten przepis jest mojej mamy.
Paluchy robi zawsze gdy podaje barszcz czerwony w kubku.
A że i barszcz i paluchy są przepyszne to zawsze jest ich za mało.
Robi więc hurtowe ilości.
Jak spotyka się moja cała rodzinka to mama zajeżdża z pudłem paluchów i chwała jej za to.
Robi się je naprawdę bardzo prosto a najtrudniejszą czynnością jest rozwałkowanie kruchego ciasta.
Podpowiem Wam co zrobić aby było łatwiej.
Co potrzeba?
pół kg mąki
30 dag masła
1 jajo + 1 żółtko
kwaśna śmietana
torebka drożdży suchych
sól, pieprz
czarnuszka
Co robić?
Wszystko wrzucić do miski i jak najszybciej wymieszać.
Masło powinno być zimne bo wtedy ciasto jest bardziej kruche.
Śmietany dodajemy na początku pół kubka ale gdy trzeba to możemy dodać więcej.
Ciasto nie powinno być zbyt twarde.
Czarnuszki wsypujemy ile kto chce.
Moja mama robi z kminkiem, ale ja zdecydowanie wolę czarnuszkę.
Kulę ciasta wsadzamy na pół godziny do lodówki owiniętą folia.
Półkę piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.
Aby rozwałkować kruche ciasto łatwiej, wystarczy je wałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia.
Ciasto nie przykleja się do wałka i to naprawdę pomaga w wałkowaniu choć robi się to nieco wolniej.
Gdy placek będzie miał ok. 3 mm przenosimy go na półkę piekarnikową.
Aby to sobie ułatwić to zawijamy ciasto na wałek jak włosy na wałki, przenosimy i rozwijamy wprost na papier.
Kroimy przed pieczeniem na takie porcje jakie chcemy i na takie kształty jakie się nam podobają.
Można posypać je tartym serem żółtym lub grubą solą czy dodatkową porcją czarnuszki.
Piec ok. 20-25 minut w nagrzanym do 180 st piekarniku.
Zapach w domu jest przepiękny bo masło z czarnuszką zamknięte w kruchym cieście to duet idealny.
Smacznego dnia!